[ Pobierz całość w formacie PDF ]

bardzo cicho i przez dłuższą chwilę patrzył na dziewczynę przez całą długość pomieszczenia,
zanim do niej podszedł.
Catherine uśmiechnęła się ze skrępowaniem.
 Dobry wieczór.
 Boa tarde, Catherine  odpowiedział po chwili i wyciągnął ręce w geście
niedowierzania.  Jestem oszołomiony.
 Oszołomiony?
 Ana mówiła, że spałaś, kiedy poszła do twojego pokoju pól godziny temu.
 Bo tak było.
 A mimo to się nie spózniłaś. Nie tylko punktualna, ale i olśniewająca.
Catherine odprężyła się, czując się znacznie lepiej.
 Mieszkając na statku, nauczyłam się błyskawicznie zbierać do wyjścia.
 Carlos z pewnością byłby ci bardzo wdzięczny, gdybyś udzieliła Anie paru lekcji. 
Uśmiechnął się.  W przeciwnym razie większą część życia spędzi, przechadzając się pod
drzwiami jej pokoju niczym lew w klatce, tak jak teraz.
 Przecież Ana była gotowa wieki temu!  odparła dziewczyna z rozbawieniem.
Eduardo wzruszył ramionami.
 Po rozmowie z tobą wróciła poprawić włosy. Carlos od chwili przyjazdu próbował
prowadzić ze mną błyskotliwą konwersację, co chwila zerkając na zegarek. Teraz, kiedy Ana
się wreszcie zjawiła, zlitowałem się nad nim i wyszedłem poczekać na ciebie. Przyznam, że
nie spodziewałem się ciebie jeszcze przez jakiś czas.
 Więc może powinniśmy już do nich dołączyć?
 Za chwileczkę. Pozwólmy im spędzić chwilę razem.  Nagle spojrzał jej w oczy
znaczÄ…co.  Poza tym, bardzo siÄ™ cieszÄ™ z tego nieoczekiwanego spotkania we dwoje.
Chciałbym się dowiedzieć, czy mi wybaczyłaś.
 Wybaczyłam?
 Wiesz, o co chodzi, Catherine. Nie powinienem był się przyznawać, że podsłuchałem
twoją prywatną rozmowę z Aną. Byłaś zawstydzona i zła, naturalmente. Przepraszam.
 Nie byłam zła dlatego, że podsłuchiwałeś! Rozzłościło mnie tylko to, że sugerowałeś, iż
powinnam się czegoś wstydzić.
Podszedł bliżej.
 Wiem.  Jego oczy zapłonęły mrocznym, natarczywym blaskiem.  Wyraziłem się zle,
ponieważ to, co usłyszałem...  Wzruszył ramionami, z wyrazem ironii na twarzy.  Możesz
się z tego śmiać, jeśli chcesz, ale kiedy się dowiedziałem, że ty i ten... ten twój mężczyzna
byliście kochankami, poczułem zazdrość.
Catherine wpatrywała się w niego z niedowierzaniem.
 Nie mówisz poważnie!
 Czemu?
 Przecież ledwo się znamy.
 CiÄ…gle o tym zapominam.
 Bo wyglÄ…dam jak Isabel!
 Nie! Nie myślę już o niej, kiedy cię widzę. O Isabel śniłem... czciłem ją jak dzieciak. 
Ujął ją za rękę, zaglądając jej głęboko w oczy.  Czy obrażę cię, Catherine, jeśli powiem, że
darzę cię uczuciem, jakim mężczyzna darzy ukochaną kobietę?
Patrzyli na siebie w milczeniu.
Nagle dziewczyna wyrwała dłoń z jego uścisku.
 To pomyłka  powiedziała chłodno.  Zmyliło cię to, co usłyszałeś. Nie mam
najmniejszego zamiaru godzić się na to, co najwyrazniej masz na myśli.
Oczy Eduarda błysnęły gniewem.
 Skąd możesz wiedzieć, o czym myślę?
 O tym, co większość mężczyzn!
 Nie najlepsze miaÅ‚aÅ› doÅ›wiadczenia z przedstawicielami mojej pÅ‚ci, é verdade! 
Ironicznie skrzywił wargi.  Możesz spać spokojnie, przysięgam. Jako gość pod moim
dachem nie musisz się niczego obawiać.
Odprężyła się lekko.
 Dziękuję.
 Skłamałbym jednak, gdybym twierdził, że krew nie zaczyna mi płynąć szybciej w
żyłach za każdym razem, gdy cię widzę. Jednak wrażenie robi na mnie nie tylko twoja uroda,
lecz również inteligencja  cecha, którą bardzo podziwiam u kobiet. Poza tym minęło wiele
czasu, odkąd byłem szalonym studentem, ślepym na wszystko, prócz własnego pożądania. 
Uśmiechnął się z ironią.  Cóż za przemowa! Z pewnością cię nudzę.
 Nie!  odparta szybko.  Zbyt się pośpieszyłam z wnioskami. Przepraszam. I szczerze
dziękuję za komplement.
Eduardo wystawił na ciężką próbę jej z trudem osiągnięte opanowanie, całując ją w rękę.
Uśmiechnął się złośliwie do Catherine i zapukał wyjątkowo głośno, zanim otworzył przed nią
drzwi sali. Kiedy weszli, młodzi najwyrazniej właśnie się oderwali od siebie.
Ana, zarumieniona i leciutko rozczochrana, podbiegła i ujęła Catherine za rękę.
 Pozwól, że ci przedstawię Carlosa  oznajmiła przejętym tonem.
Smukły młody mężczyzna, który podszedł do niej z wyciągniętą ręką, miał znacznie
ciemniejszą karnację niż rodzeństwo Barroso, czarne kręcone włosy i promienny uśmiech. Na [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • arachnea.htw.pl