X

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wody nie zniechęcały go do zaangażowania się. Nie umiał
podać ani jednego kontrargumentu. Poza ewentualnymi
dwudziestoma tysiącami dolarów od Marshalla, co zresztą
nie miało nic wspólnego z jego uczuciami.
Sprawa Ellisa Stone'a przestała się dla niego liczyć. Mógł
przecież zafundować sobie elegancki gabinet z sekretarką
i bez pieniędzy Marshalla. Przez dwa tygodnie nie znalazł
Anula & Irena
scandalous
najmniejszego dowodu na romanse Ellisa. Za każdym z te
lefonów z jego notesu kryły się kontakty zawodowe.
Tru zrezygnował ze śledzenia czarnego mercedesa i po�
jechał pod rozgłośnię KTRL w Burbank. Wślizgnął się do
budynku wejściem dla personelu. Z wewnętrznych głośni�
ków płynął głos Caroline prowadzącej audycję na żywo.
Siedziała w studiu tyłem do drzwi, ze słuchawkami ha
uszach. Nie zauważyła Hallihana. Naradzała się właśnie
z redaktorką programu, czy wpuścić na antenę siedemdzie-
sięciotrzyletnią staruszkę skarżącą się na swoje życie se�
ksualne z o dwa lata starszym mężem.
- Zabawne - odezwał się Tru, a jego słowa zabrzmiały
w ciszy studia jak salwa armatnia.
Caroline podskoczyła na krześle, krzyknęła i odwróciła
się gwałtownie.
Tru wyszedł z ciemnego kąta przy drzwiach i odetchnął
głęboko.
- W porządku  zaczął. - Myślę wciąż o nas. O tobie
i mnie. Chcę stałego związku. Poważnego związku. Wiem,
że nie przywykłaś do takich mężczyzn jak ja, ale...
- Co ty tu robisz? - odzyskała wreszcie głos. - Jak się
tu dostałeś?
- Tylnym wejściem. Wiem, że masz listę cech idealne�
go mężczyzny, ale ja nie potrafię dopasować się do listy.
Jesteś...
- Carly, wchodzisz za minutę - uprzedził głos redaktorki.
- Tru, jestem na antenie. Musisz wyjść.
- Nie wyjdę, dopóki nie ustalimy, co z nami.
- Wyjdz, bo redaktorka wezwie strażników.
-Najpierw coś załatwię.
Chwycił fotel Caroline za poręcze i przyciągnął do sie-
Anula & Irena
scandalous
bie, przyklęknął na jedno kolano, zatopił dłonie w jej wło�
sach, a na ustach złożył długi, zmysłowy pocałunek. Odpo�
wiedziała żarliwie.
Tru poprawił słuchawki na uszach Caroline. Z trudem
opanowała się i powróciła do rozmów ze słuchaczami. Ale
on wciąż klęczał obok. Zdjął jej pantofel i masował stopę,
potem łydkę i sunął dłonią wyżej, wzdłuż uda. Przyzwala�
jąco rozchyliła nogi, przeklinając w duchu majteczki. Po
chwili Tru zdjął je także i podwinął spódnicę. Nie przery�
wał pieszczot. A Caroline nie przerywała rozmowy na an�
tenie. Wreszcie nie wytrzymała i zapowiedziała reklamy.
Głos redaktorki zaprotestował przez interkom. Nie wol�
no było skracać audycji. Caroline, tłumacząc się bólem
gardła, musiała przeprowadzić jeszcze tylko jedną rozmo�
wę na żywo. Tymczasem Tru poradził sobie z biustono�
szem i otoczył ustami jedną z brodawek. Znów zapowie�
działa reklamę i zakończyła program.
Zaniepokojona redaktorka zaproponowała herbatę z mio�
dem. Caroline podziękowała, zamknęła drzwi studia na klucz
i zasłoniła przeszkloną ścianę. Zdjęła żakiet i bluzkę.
W trzech krokach znalazł się przy niej. Uśmiechnął się.
- Porozmawiajmy o naszym związku.
Caroline stanęła na palcach i pocałowała go.
- Zaczyna się robić poważnie - stwierdziła.
- Bardzo poważnie.
Jeszcze nigdy nie czuła takiego pożądania, ani wobec
Edwarda, ani żadnego innego mężczyzny. Bała się, ale
chciała zaryzykować. Pragnęła zademonstrować Halliha-
nowi, co czuje.
- Chyba czas wyrównać rachunki, prawda? Zdejmij
marynarkę. I podkoszulek - poleciła.
Anula & Irena
scandalous
Odsłonił zęby w uśmiechu.
- Lubię agresywne kobiety.
Przycisnęła się do muskularnego torsu.
- Kochaj mnie, Tru. Teraz.
Usiadł na krześle, tuż przed nią. Wsunął dłoń między jej
uda. Zarumieniona sięgnęła po torebkę. Wyjęła foliowy
pakiecik. Rozpiął spodnie, a ona szybko i zręcznie osłoni�
ła gładki, twardy kształt. Tru wstrzymał oddech, aby nie
jęknąć.
- Chcę cię kochać, Caroline - szepnął. - Chcę spróbować.
Musnęła palcem usta Tru, wyrażając milczącą zgodę.
Czegoś takiego Caroline jeszcze nie przeżyła. Poruszali się
w zgodnym rytmie, jak gdyby robili to już przedtem wielo�
krotnie. Doznania jednak były tak intensywne, jak przy
pierwszym razie. Drżała, jęczała i szeptała imię Tru, aż
jednocześnie osiągnęli szczyt rozkoszy.
- Wiem, czego chcę - odezwał się Tru cicho, kiedy
powrócił do rzeczywistości. - Chcę, żeby nam się udało.
I chcę, żebyś mi w tym pomogła, Caroline. Nie musisz
decydować się od razu, ale przemyśl to.
Nie musiała się zastanawiać. Kochała Hallihana i to ją
przerażało.
Anula & Irena
scandalous
ROZDZIAA
8
Caroline pchnęła drzwi gmachu West Hollywood. Na
dole znajdował się modny sklep odzieżowy, na górze -
cztery biura. Odnalazła tabliczkę Hallihana, po wąskich
schodach wspięła się na piętro i zapukała.
Miała nadzieję, że zastanie Tru w gabinecie. Godzinę [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • arachnea.htw.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.