[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wody nie zniechęcały go do zaangażowania się. Nie umiał
podać ani jednego kontrargumentu. Poza ewentualnymi
dwudziestoma tysiącami dolarów od Marshalla, co zresztą
nie miało nic wspólnego z jego uczuciami.
Sprawa Ellisa Stone'a przestała się dla niego liczyć. Mógł
przecież zafundować sobie elegancki gabinet z sekretarką
i bez pieniędzy Marshalla. Przez dwa tygodnie nie znalazł
Anula & Irena
scandalous
najmniejszego dowodu na romanse Ellisa. Za każdym z te
lefonów z jego notesu kryły się kontakty zawodowe.
Tru zrezygnowaÅ‚ ze Å›ledzenia czarnego mercedesa i po­
jechał pod rozgłośnię KTRL w Burbank. Wślizgnął się do
budynku wejÅ›ciem dla personelu. Z wewnÄ™trznych gÅ‚oÅ›ni­
ków płynął głos Caroline prowadzącej audycję na żywo.
Siedziała w studiu tyłem do drzwi, ze słuchawkami ha
uszach. Nie zauważyła Hallihana. Naradzała się właśnie
z redaktorką programu, czy wpuścić na antenę siedemdzie-
siÄ™ciotrzyletniÄ… staruszkÄ™ skarżącÄ… siÄ™ na swoje życie se­
ksualne z o dwa lata starszym mężem.
- Zabawne - odezwał się Tru, a jego słowa zabrzmiały
w ciszy studia jak salwa armatnia.
Caroline podskoczyła na krześle, krzyknęła i odwróciła
się gwałtownie.
Tru wyszedł z ciemnego kąta przy drzwiach i odetchnął
głęboko.
- W porządku  zaczął. - Myślę wciąż o nas. O tobie
i mnie. Chcę stałego związku. Poważnego związku. Wiem,
że nie przywykłaś do takich mężczyzn jak ja, ale...
- Co ty tu robisz? - odzyskała wreszcie głos. - Jak się
tu dostałeś?
- Tylnym wejÅ›ciem. Wiem, że masz listÄ™ cech idealne­
go mężczyzny, ale ja nie potrafię dopasować się do listy.
JesteÅ›...
- Carly, wchodzisz za minutę - uprzedził głos redaktorki.
- Tru, jestem na antenie. Musisz wyjść.
- Nie wyjdę, dopóki nie ustalimy, co z nami.
- Wyjdz, bo redaktorka wezwie strażników.
-Najpierw coś załatwię.
Chwycił fotel Caroline za poręcze i przyciągnął do sie-
Anula & Irena
scandalous
bie, przyklÄ™knÄ…Å‚ na jedno kolano, zatopiÅ‚ dÅ‚onie w jej wÅ‚o­
sach, a na ustach zÅ‚ożyÅ‚ dÅ‚ugi, zmysÅ‚owy pocaÅ‚unek. Odpo­
wiedziała żarliwie.
Tru poprawił słuchawki na uszach Caroline. Z trudem
opanowała się i powróciła do rozmów ze słuchaczami. Ale
on wciąż klęczał obok. Zdjął jej pantofel i masował stopę,
potem Å‚ydkÄ™ i sunÄ…Å‚ dÅ‚oniÄ… wyżej, wzdÅ‚uż uda. Przyzwala­
jąco rozchyliła nogi, przeklinając w duchu majteczki. Po
chwili Tru zdjÄ…Å‚ je także i podwinÄ…Å‚ spódnicÄ™. Nie przery­
waÅ‚ pieszczot. A Caroline nie przerywaÅ‚a rozmowy na an­
tenie. Wreszcie nie wytrzymała i zapowiedziała reklamy.
GÅ‚os redaktorki zaprotestowaÅ‚ przez interkom. Nie wol­
no było skracać audycji. Caroline, tłumacząc się bólem
gardÅ‚a, musiaÅ‚a przeprowadzić jeszcze tylko jednÄ… rozmo­
wÄ™ na żywo. Tymczasem Tru poradziÅ‚ sobie z biustono­
szem i otoczyÅ‚ ustami jednÄ… z brodawek. Znów zapowie­
działa reklamę i zakończyła program.
Zaniepokojona redaktorka zaproponowaÅ‚a herbatÄ™ z mio­
dem. Caroline podziękowała, zamknęła drzwi studia na klucz
i zasłoniła przeszkloną ścianę. Zdjęła żakiet i bluzkę.
W trzech krokach znalazł się przy niej. Uśmiechnął się.
- Porozmawiajmy o naszym zwiÄ…zku.
Caroline stanęła na palcach i pocałowała go.
- Zaczyna się robić poważnie - stwierdziła.
- Bardzo poważnie.
Jeszcze nigdy nie czuła takiego pożądania, ani wobec
Edwarda, ani żadnego innego mężczyzny. Bała się, ale
chciała zaryzykować. Pragnęła zademonstrować Halliha-
nowi, co czuje.
- Chyba czas wyrównać rachunki, prawda? Zdejmij
marynarkę. I podkoszulek - poleciła.
Anula & Irena
scandalous
Odsłonił zęby w uśmiechu.
- LubiÄ™ agresywne kobiety.
Przycisnęła się do muskularnego torsu.
- Kochaj mnie, Tru. Teraz.
Usiadł na krześle, tuż przed nią. Wsunął dłoń między jej
uda. Zarumieniona sięgnęła po torebkę. Wyjęła foliowy
pakiecik. RozpiÄ…Å‚ spodnie, a ona szybko i zrÄ™cznie osÅ‚oni­
ła gładki, twardy kształt. Tru wstrzymał oddech, aby nie
jęknąć.
- Chcę cię kochać, Caroline - szepnął. - Chcę spróbować.
Musnęła palcem usta Tru, wyrażając milczącą zgodę.
Czegoś takiego Caroline jeszcze nie przeżyła. Poruszali się
w zgodnym rytmie, jak gdyby robili to już przedtem wielo­
krotnie. Doznania jednak były tak intensywne, jak przy
pierwszym razie. Drżała, jęczała i szeptała imię Tru, aż
jednocześnie osiągnęli szczyt rozkoszy.
- Wiem, czego chcę - odezwał się Tru cicho, kiedy
powrócił do rzeczywistości. - Chcę, żeby nam się udało.
I chcę, żebyś mi w tym pomogła, Caroline. Nie musisz
decydować się od razu, ale przemyśl to.
Nie musiała się zastanawiać. Kochała Hallihana i to ją
przerażało.
Anula & Irena
scandalous
ROZDZIAA
8
Caroline pchnęła drzwi gmachu West Hollywood. Na
dole znajdował się modny sklep odzieżowy, na górze -
cztery biura. Odnalazła tabliczkę Hallihana, po wąskich
schodach wspięła się na piętro i zapukała.
Miała nadzieję, że zastanie Tru w gabinecie. Godzinę [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • arachnea.htw.pl