X

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

była taka ślepa...
Patrzyli sobie głęboko w oczy.
Czekała. Ale nie pochylił się, nie zmniejszył dzielącej
ich odległości. Mijały sekundy. Może zle odczytała jego
intencje? Może za tym dotykiem nic się nie kryło? Za�
wstydzona, opuściła rękę.
Anthony miałby się nią interesować? Pragnąć jej?
Nie, ten pomysł jest niedorzeczny. Potrząsnęła głową.
Chyba zwariowała. Cofnęła się i przybierając rzeczowy
ton, oznajmiła:
- Nie sądzę, żeby ten ktoś tu wrócił.
Anthony cofnął rękę.
- Przypuszczam, że masz rację.
Anula & Irena
scandalous
- Ale nadal się upierasz, żeby zostać?
Potwierdził skinieniem głowy.
- W takim razie przyniosę koc i poduszkę.
Unikając jego spojrzenia, podeszła do komody. Naj�
wyrazniej błędnie odczytała sygnały. Dla niego jest jedną
z wielu kobiet, jakie spotkał. Jedną z wielu, które uległy
jego nieodpartemu urokowi.
Wyciągnęła z szuflady miękką poduszkę oraz beżowy
koc. Dobrze, że nie zrobiła z siebie idiotki. Lepiej z góry
wiedzieć, co jest grane i na co można liczyć. Nie chciała�
by być kolejnym odfajkowąnym nazwiskiem w kalen�
darzyku Anthony'ego.
Wiedział, że nie zaśnie. Po pierwsze, nogi zwisały mu
z oparcia sofy; po drugie, był za bardzo podniecony, żeby
usnąć; a po trzecie, nie dawało mu spokoju wspomnienie
zamglonych oczu Joan.
Spodobała mu się od pierwszego wejrzenia. Uważał, że
jest atrakcyjną, pełną wdzięku, niezwykle pociągającą
kobietą. Naturalnie niczego nie dał po sobie poznać. Ukrył
swe emocje, gdyż w owym czasie była szczęśliwą mężatką.
Niedługo potem owdowiała, więc tym bardziej nie
wypadało jej uwodzić. A pózniej... pózniej zaczęła się
cieszyć coraz większym poważaniem. Oczywiście nadal
była jedną z najbardziej szanowanych autorek i nie miał
prawa wodzić za nią pożądliwym wzrokiem. Mimo że
był środek nocy. Mimo że w krótkiej ponętnej koszuli
nocnej wyglądała jak bogini. Mimo że jej oczy błagały
go, aby wziął ją w objęcia i całował do utraty tchu.
Ale nie mógł jej pocałować. Nie mógł jej dotknąć.
Nawet nie powinien myśleć o takich rzeczach, jak poca�
łunki czy pieszczoty.
Anula & Irena
scandalous
Przyjechał do Indigo, by rozpostrzeć nad nią skrzydła;
by pomóc jej uporać się z kłopotami; by dopilnować, aby
najnowsze  rewelacje" nie zniszczyły jej kariery.
Leżąc na wąskim łożu tortur, poprawił poduszkę i pod�
kurczył zdrętwiałe nogi. Musi wymyślić, jak namówić
Joan na rozmowę z dziennikarzem, z prawdziwym dzien�
nikarzem, którego sam dla niej wybierze, a nie z jakimś
nędznym pismakiem, który gotów jest koczować pół nocy
na werandzie. Jeżeli umiejętnie wszystkim pokieruje, ka�
riera Joan tylko na tym zyska, a jej prywatność nie ucierpi.
Parę minut po szóstej usłyszał nad głową kroki. Uznał,
że to Joan krząta się po sypialni; Heather jakoś nie wyda�
wała mu się osobą, która zrywa się o świcie. Zmęczony,
trochę niewyspany, spuścił nogi na podłogę i usiadł.
W porządku, zdarzało mu się w miarę sprawnie funk�
cjonować po całkiem nieprzespanej nocy. A jeśli chodzi
o pożądanie... no cóż, potrafi nad nim zapanować.
Rzadko dokuczały mu wyrzuty sumienia, zwłaszcza
gdy wiedział, że cel uświęca środki. Kiedy więc przy
porannej kawie Joan oświadczyła, że jest umówiona
z fryzjerką w Lafayette, Anthony natychmiast zaczął
kombinować, jak by najlepiej wykorzystać ten czas.
Cieszył się, że choć na kilka godzin Joan zniknie
z Indigo; w Lafayette będzie jedną z wielu anonimowych
osób. Nie bez znaczenia był też fakt, że w Lafayette
znajduje się nieduża stacja telewizyjna; będzie miał oka�
zję porozmawiać wstępnie o wywiadzie.
Zaproponował, żeby obie panie skorzystały ze wszyst�
kich usług, jakie salon ma do zaoferowania, nie tylko
z fryzjera, ale również z kosmetyczki i manikiurzystki.
Agencja Prism, powiedział, pokryje koszty. Nie wiedział,
Anula & Irena
scandalous
czy jego plan się powiedzie, ale skoro Joan znajdzie się
w odległości zaledwie kilku kilometrów od studia telewi�
zyjnego, niech będzie gotowa do występu.
Siedział w salonie na miękkiej, skórzanej kanapie
i popijając darmową kawę, czekał cierpliwie na rozmowę
z dyrektorem programu informacyjnego stacji KCLA.
Przypuszczalnie gdyby wymienił nazwisko Joan, sekre�
tarka połączyłaby go znacznie szybciej, ale cóż, ma czas.
O Joan zamierzał rozmawiać jedynie z człowiekiem wła�
dnym podejmować decyzje.
Obok na stoliku leżała lokalna gazeta. Na trzeciej
stronie znalazł artykuł o Joan. Zamieszczono również jej
zdjęcie, ale takie sprzed lat, więc nie sądził, aby rozpo�
znały ją na nim pracownice salonu lub klientki. Zwłasz�
cza teraz, gdy włosy miała mokre, poprzetykane paskami
folii, a twarz całkiem pozbawioną makijażu.
Napotkawszy jej spojrzenie, uśmiechnął się przyjaz�
nie. Po raz pierwszy od jego przyjazdu na Południe spra�
wiała wrażenie odprężonej.
- Raymond Miller - odezwał się nagle głos na drugim
końcu linii.
Anthony oderwał wzrok od Joan i skupił się na spra�
wach zawodowych.
- Panie Miller, nazywam się Verdun. Anthony Ve-
rdun.
- Wiem, sekretarka mi powtórzyła.
- Dziękuję, że zechciał mi pan poświęcić parę minut.
Pracuję w Agencji Literackiej Prism, która ma siedzibę
w Nowym Jorku.
- To jakiś żart?
- Bynajmniej. Reprezentuję Joan Bateman, która pu�
blikuje pod pseudo...
Anula & Irena
scandalous
- Wiem, kim jest Joan Bateman - przerwał mu Mil
ler. - Zostawiłem trzy wiadomości w pana biurze.
- Jestem obecnie w Lafayette.
- Naprawdę? - W głosie Millera można było wyczuć
wyrazną zmianę. - Proszę mi mówić Ray.
Anthony uśmiechnął się pod nosem.
- W porządku, Ray. Chciałbym ci zadać jedno pyta
nie: czy jesteś w stanie załatwić wywiad na żywo?
- Proponujesz mi wywiad z Joan Bateman?
- Powiedzmy, że na razie badam teren.
- Masz inną ofertę? Ktoś płaci lepiej?
- Nie chodzi o pieniądze.
- A o co?
- Nie odpowiedziałeś na pytanie. O wywiad na żywo
- Czy jestem w stanie go załatwić? Absolutnie. Po�
czekaj moment... - Mężczyzna przykrył ręką słuchawka
i wydał komuś jakieś polecenia. - Już. Przepraszam cię
Anthony.
- Nie szkodzi. Słuchaj, będę z tobą szczery. Joan jest
dość nieśmiała. Nie wiem, czy da się dziś namówić.
Mężczyzna na drugim końcu linii cicho się roześmiał.
- Dostosuję się. Kiedy tylko dasz mi znak.
- Zwietnie. Chciałbym, żeby ewentualny wywiad
z nią przeprowadziła kobieta. Ktoś spokojny, bez agresy�
wnej maniery. Będę Joan towarzyszył, oczywiście nie na
wizji. W razie czego przerwę tę rozmowę.
- Mogę zaproponować Charlotte Newcastle z Los
Angeles.
Anthony pokręcił głową.
- Nie, to musi być wywiad w cztery oczy. W studiu
Nie przez telefon czy inne łącza.
Ray zawahał się.
Anula & Irena
scandalous
- Hm, z tym może być pewien problem...
- Inna możliwość nie wchodzi w grę - oznajmił An-
thony. Zależało mu na cichej, intymnej atmosferze i roz�
mowie dwóch kobiet. Gdyby jedna miała być na miejscu,
a druga na zachodnim wybrzeżu... Nie, to odpada.
- W tej sytuacji pozostaje jedynie Karen St. Claire.
Zajmuje się działem miejskim i sprawami kulinarnymi. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • arachnea.htw.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam siÄ™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treÅ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

     Tak, zgadzam siÄ™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyÅ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treÅ›ci marketingowych. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.