- A jeśli twoja partnerka by mu uciekła to twierdziłby, że to przez walkę.
- Kłamstwo bez kłamania? Duncan skinął głową potwierdzając myśli Leo. Naćpał
Ruby by Kaitlynn nie mogła napaskudzić w jej umyśle.
- Nie jestem zaskoczony. Pomimo świadczącym przeciwnościom Jaden to dobry facet.
Duncan patrzył się na rezydencję. Kaitlynn musiała się już zorientować, że jesteśmy.
Bylibyśmy na kamerach bezpieczeństwa.
117
Dana Marie Bell The Gray Court 01 Dare To Believe
Leo uniósł dłoń gdy Duncan zaczął iść w stronę domu. Posiadam zamglone zmysły
każdej osoby na tej posiadłości oprócz twojej, Jaden a i Ruby. Nikt inny nie wie, że tu
jesteśmy.
Duncan patrzył się prosto w rezydencję ze ściągniętymi brwiami. Muszę znalezć
ojca. Muszę wiedzieć dlaczego pozwolił żeby sprawy posunęły się tak daleko.
Leo westchnął. Twój ojciec nie żyje.
Duncan odwrócił się do niego z pustymi, lodowatymi oczami. %7łe co?
Leo nie mógł już dłużej widzieć Duncana gdy ziemia nakarmiła go szybko
informacjami.
- Kaitlynn dodała mu coś do po-obiadowego koniaku. Myślę, że kurarę jednak ziemia
nie jest pewna gdyż nie pochodzi to stąd. Leo wzdrygnął się. Kaitlynn pogrzebała ojca gdy
ten jeszcze żył. Zakopała go w ceremonialnym ogrodzie. Ziemia nadal krzyczy z jego bólu.
Gniew i smutek napływające od Duncana Malmayne wzrosły dziesięciokrotnie. Leo
mógł wyczuć jak moc z niego promieniowała. Srebrne iskry tańczyły w powietrzu wokół
niego. Najbardziej lodowatym głosem jaki Leo słyszał, Duncan szepnął. Zostaw Kaitlynn
mnie.
- Kaitlynn musi zapłacić za zranienie mojej partnerki, - warknął Leo, jego własne
oczy żarzyły się na zielono.
Duncan uśmiechnął się i Leo próbował ukryć swoje ciarki przez jego chłód. Jaden
będzie głodny kiedy się obudzi.
- Nakarmienie wampira ledwie odpowiada zbrodni jakiej dopuściła się twoja siostra.
- Nie powiedziałem, ze przeżyje karmienie. Duncan uniósł głowę jakby nasłuchiwał
czegoś, co tylko on mógł usłyszeć. Jaden jest& poirytowany moją siostrą. Wyraz jego
twarzy zamienił się w dziki. I ma bardzo wybujałą wyobraznię.
Leo ruszył cicho przez front domu. Kilka dzwięków jakie wydał zdołał stłumić w
umysłach ochroniarzy. Duncan szedł na tyły domu, Sidhe zdecydował, że wejdzie przez drzwi
kuchenne. Zdjął ochroniarzy którzy tam stacjonowali i skierował się by przejąć tych od Leo.
Czy byli lojalni wobec głównie Malmaynesów czy szczególnie Kaitlynn będzie uzgodnione
pózniej.
Poczuł pod sobą Ruby, głęboko w ziemi. Zaczynała się wybudzać. Najwyrazniej
środki jakie stosowała Kaitlynn zaczęły działać. Poczuł sobą jak Jaden się napina, zbudzając
się z pół snu, które spowalniało bicie jego serca. Jeśli Jaden ruszy by przyblokować Kaitlynn,
raczej nie przetrwa. Wampir stracił zbyt dużo krwi.
Był ktoś jeszcze w pomieszczeniu razem z nimi, do kogo ziemia czuła wstręt (Jeremy
West, wyszeptała ziemia). Kolejny wampir, był wysoki, z ciemnymi włosami i oczami,
118
Dana Marie Bell The Gray Court 01 Dare To Believe
chłodnymi w sposób w jaki Jaden a nie były. Ignorował w większości to co robiła Kaitlynn,
uśmiechając się jedynie kiedy Ruby jęknęła.
To spojrzenie Westa prawie sprawiło, że Leo stracił panowanie. Oczy mężczyzny
błysnęły czerwienią, a kły się wysunęły.
Jest głodny.
Leo zdecydował, że na tyle już starczy. Do diabła z czajeniem się. Nadszedł czas
zobaczyć jak dokładnie skrzat i jego ziemia współpracują.
Ruby otworzyła oczy zastanawiając się co do diabła wypiła wczoraj wieczorem. Miała
koszmarny posmak w ustach. Czym ty mnie u licha nakarmiłeś? Padliną? Jęknęła.
- Witaj w nowym domu człowieku, - powiedział kobiecy, znajomy głos.
Ruby zamknęła oczy z jękiem. Idę dalej spać. Obudz mnie kiedy Leo cię ubije.
Ostry policzek szczypał nawet przez mgłę zaćpania. Ał.
- Zaśnij znowu a obetnę ci palec i napełnię twoją krwią szklankę dla wampira.
Ruby ostrożnie zerknęła, nieszczęśliwa kiedy zauważyła jak Kaitlynn się do niej
słodko uśmiecha. Masz szpinak między zębami.
Blondyna stanęła dęba, dłonią zakryła usta, oczy miała zszokowane. Ruby parsknęła.
Kaitlynn opuściła rękę, stanęła prosto i dumnie. Pozwól, że przedstawię ci mojego
przyjaciela. [ Pobierz całość w formacie PDF ]